Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Poznaj mnie, mamo!

Poznaj mnie, mamo. Fot.: 123rf.com / Goran Bogicevic

W 25. ty­go­dniu ży­cia Two­je­go dziec­ka mo­żesz za­uwa­żyć in­dy­wi­du­al­ne ce­chy je­go osobowości.

Two­je dziec­ko mie­rzy już 34 cm, a je­go wa­ga wy­no­si 950 g. Ba­da­nia wy­ka­zu­ją, że moż­li­wa jest ko­mu­ni­ka­cja z dziec­kiem w tym okre­sie ży­cia pło­do­we­go oraz ob­ser­wa­cja je­go cech i preferencji.

Co się dzieje w 25. tygodniu ciąży?

Bar­dzo in­ten­syw­nie roz­wi­ja się mózg. Sieć po­łą­czeń ner­wo­wych wciąż gęst­nie­je. Za­czy­na­ją po­wsta­wać ko­mór­ki gle­jo­we (są obok ko­mó­rek ner­wo­wych dru­gim skład­ni­kiem tkan­ki ner­wo­wej). Chro­nią i wspo­ma­ga­ją od­ży­wia­nie ko­mó­rek ner­wo­wych, a tak­że two­rzą na nich osłon­ki mie­li­no­we, przy­spie­sza­ją­ce prze­ka­zy­wa­nie impulsów.

Ciał­ko dziec­ka wy­gła­dza się i za­okrą­gla dzię­ki pod­ściół­ce tłuszczowej.

Je­go ru­chy są co­raz bar­dziej ce­lo­we. Za­ob­ser­wo­wa­no, że dziec­ko w tym wie­ku po­tra­fi do­sto­so­wać swą ak­tyw­ność do dźwię­ków – np. ska­cze w rytm ude­rzeń bębna.

Małe „ja”

Już te­raz mo­żesz roz­po­znać do­mi­nu­ją­ce ce­chy cha­rak­te­ru dziec­ka. Za­ob­ser­wuj, czy jest ra­czej spo­koj­ne i ru­sza się rzad­ko? Czy sil­ny­mi ude­rze­nia­mi da­je Ci znać, gdy czu­je dys­kom­fort? Ba­da­nia pro­wa­dzo­ne przez Fels Re­se­arch In­sti­tu­te w Yel­low Springs (Ohio) po­twier­dzi­ły, że zmia­na ryt­mu ser­ca spo­wo­do­wa­na sil­ny­mi dźwię­ka­mi jest oso­bi­stą re­ak­cją dziec­ka. Na jej pod­sta­wie moż­na wska­zać kon­kret­ny typ oso­bo­wo­ści. Na oso­bo­wość skła­da­ją się ce­chy uwa­run­ko­wa­ne ge­ne­tycz­nie (tem­pe­ra­ment) oraz wzor­ce re­ak­cji i za­cho­wań, któ­re ukształ­to­wa­ły się w okre­ślo­nym śro­do­wi­sku. Ma to miej­sce już te­raz, w ży­ciu pre­na­tal­nym. Te wzor­ce re­ak­cji, zwa­ne im­prin­ta­mi, mo­gą to­wa­rzy­szyć w póź­niej­szym ży­ciu Two­je­go dziec­ka. Dla­te­go już na tym eta­pie war­to dbać o stwo­rze­nie mu jak naj­lep­sze­go śro­do­wi­ska do roz­wo­ju – przede wszyst­kim po­czu­cia bez­pie­czeń­stwa i więzi.

Za­ob­ser­wo­wa­no, że dziec­ko w tym wie­ku po­tra­fi do­sto­so­wać swą ak­tyw­ność do dźwię­ków – np. ska­cze w rytm ude­rzeń bębna.

Bądź spokojna, mamo

Dla kształ­to­wa­nia oso­bo­wo­ści dziec­ka du­że zna­cze­nie ma­ją Two­je emo­cje – to, co prze­ży­wasz i jak so­bie z tym ra­dzisz. Każ­da emo­cja to okre­ślo­ny ze­staw hor­mo­nów, któ­re z Two­ją krwią do­cie­ra­ją do dziec­ka. W ten spo­sób je­go mózg przy­zwy­cza­ja się do okre­ślo­nych hor­mo­nów, co sta­je się bio­lo­gicz­nym pod­ło­żem je­go sa­mo­po­czu­cia. Dla­te­go tak waż­ny jest Twój do­bro­stan, umie­jęt­ność re­lak­su, od­prę­że­nie po stre­sie. A tak­że po­zy­tyw­ne na­sta­wie­nie do dziec­ka – Two­je i je­go ta­ty. Każ­da Two­ja do­bra, ak­cep­tu­ją­ca myśl jest przez nie od­czu­wa­na. To tak jak­byś wy­ką­pa­ła je w hor­mo­nach szczęścia.

Wię­cej o wpły­wie stre­su i o tym, jak so­bie z nim ra­dzić, prze­czy­tasz tu.

Daj mi bezpieczeństwo

Co mo­żesz zro­bić oprócz te­go, że sta­rasz się dbać o sie­bie? Po­czu­cie bez­pie­czeń­stwa mo­żesz kształ­to­wać dzię­ki ko­mu­ni­ka­cji z dziec­kiem (prze­czy­taj wię­cej). Już te­raz mo­żesz się wsłu­chi­wać w je­go po­trze­by – dziec­ko, któ­re wie, że ma wraż­li­we­go, wsłu­cha­ne­go w nie opie­ku­na, czu­je się bez­piecz­niej. Bądź wraż­li­wa na sy­gna­ły pły­ną­ce od dziec­ka. Czy np. je­go gwał­tow­ny ruch nie świad­czy o tym, że zbyt dłu­go prze­by­wasz w tej sa­mej po­zy­cji? Mo­że jest za gło­śno? A mo­że po­trze­bu­je­cie spa­ce­ru i do­tle­nie­nia? Daj so­bie i dziec­ku czas, by „wsłu­chi­wać się” w nie: jak się mo­że czuć? Cze­go po­trze­bu­je? Ćwi­czysz w ten spo­sób in­tu­icję i em­pa­tię, któ­re bar­dzo przy­da­dzą Ci się, gdy ma­leń­stwo już się narodzi.

Jak się czujesz, mamo?

Je­steś już w po­cząt­kach trze­cie­go try­me­stru. Być mo­że zro­bi­łaś się za­po­mi­nal­ska i roz­ko­ja­rzo­na – to nor­mal­ne i przej­ścio­we. Mo­żesz czuć, że rze­czy le­cą Ci z rąk, a Ty je­steś nie­zgrab­na, jak­by każ­da rę­ka i no­ga ży­ła swo­im ży­ciem. Czę­ścio­wo tak wła­śnie jest – wi­nę za to po­no­si re­lak­sy­na. To hor­mon, któ­ry roz­luź­nia po­łą­cze­nia kost­ne, wią­za­nia ma­ci­cy oraz sta­wy. Dzię­ki nie­mu Two­je dziec­ko bę­dzie w sta­nie prze­ci­snąć się przez ka­nał rod­ny. Ty jed­nak mu­sisz po­dwój­nie uwa­żać, aby nie stra­cić sta­bil­no­ści. Ko­lej­ną, ra­czej za­baw­ną zmia­ną, któ­rą za­uwa­żysz wraz z po­więk­sza­ją­cym się brzu­chem, bę­dzie wy­sta­ją­cy pę­pek. I Two­je ko­ści, i pę­pek wró­cą po cią­ży na swo­je miejsce.

Jak za­wsze pa­mię­taj o die­cie i od­po­wied­niej por­cji ru­chu na świe­żym po­wie­trzu. Je­śli chcesz do­dat­ko­wo wspo­móc roz­wój dziec­ka, po­lub ta­niec. Zwłasz­cza spo­koj­ny, ryt­micz­ny i ko­ły­szą­cy. Po­zy­tyw­nie wpły­nie on na re­cep­to­ry rów­no­wa­gi w mó­zgu maleństwa.

Wiek Two­je­go dziec­ka mo­że się nie­znacz­nie róż­nić od wy­li­czo­ne­go w ga­bi­ne­cie le­kar­skim. Le­karz li­czy od da­ty Two­jej ostat­niej mie­siącz­ki. My li­czy­my od po­czę­cia. Mię­dzy ty­mi dwo­ma da­ta­mi mo­że być oko­ło dwóch ty­go­dni różnicy.

 

Mag­da­le­na i Ma­rek Urlichowie

 

Bi­blio­gra­fia:

W. Fi­jał­kow­ski, Je­stem od po­czę­cia. Pa­mięt­nik dziec­ka w pierw­szej fa­zie ży­cia, Czę­sto­cho­wa 2002

Z. Koń­czew­ska-Mur­dzek, M. Mur­dzek-Wierz­bic­ka, Ko­cha­ne od po­czę­cia. Roz­wój dziec­ka w ło­nie mat­ki, Lu­blin 2018

D. Kor­nas-Bie­la, Wo­kół po­cząt­ku ży­cia ludz­kie­go, wyd. 2 uzup., War­sza­wa 2002

M. Ka­rol­czuk-Kę­dzier­ska i in., Mat­ka i dziec­ko, wyd. Klusz­czyń­ski, Kra­ków 2006

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj