Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Marzenia i wrażenia

Marzenia i wrażenia. Fot.: 123rf.com / Anna Kvach

W 23. i 24. ty­go­dniu ży­cia dziec­ko za­czy­na wi­dzieć i śnić swo­je pierw­sze sny.

Two­je dziec­ko cią­gle ro­śnie. Od cie­mie­nia do po­ślad­ków dziec­ko mo­że mieć oko­ło 28 cm. Wa­ży oko­ło 650 g.

W centrum dowodzenia

Układ ner­wo­wy dziec­ka jest co­raz doj­rzal­szy. Świad­czą o tym od­ru­chy, któ­re przy­go­to­wu­ją do ży­cia w świe­cie ze­wnętrz­nym – od­ruch ssa­nia, po­ły­ka­nia i chwy­ta­nia. W do­bo­wym ryt­mie ak­tyw­no­ści wy­raź­nie wy­róż­nia­ją się czu­wa­nie i sen. Moż­na już za­ob­ser­wo­wać fa­zę REM – snu głę­bo­kie­go, w trak­cie któ­re­go po­ja­wia­ją się ma­rze­nia sen­ne. W tym cza­sie po­rząd­ko­wa­ne są do­świad­cze­nia, któ­re dziec­ko ze­bra­ło za po­mo­cą zmy­słów i ukła­du mięśniowego.

Co się dzieje w 23. i 24. tygodniu ciąży?

Szkie­let kost­nie­je. Ilość wap­nia w ko­ściach wy­no­si 12 proc., pod­czas gdy u do­ro­słych jest to 90 proc. Układ kost­ny dziec­ka skła­da się z 222 ko­ści, w tym sam krę­go­słup ma 33 krę­gi, 150 sta­wów i 1000 więzadeł.

Nad­cho­dzi prze­łom w roz­wo­ju wzro­ku: dziec­ko otwie­ra oczy. Od tej po­ry wi­dzi świa­tło i re­agu­je na błysk lam­py przy­sta­wio­nej do brzu­cha. Jed­nak nie jest to przy­jem­ne. Ostre świa­tło, na­głe dźwię­ki czy wi­bra­cje mo­gą wy­wo­łać u dziec­ka re­ak­cję stre­so­wą w po­sta­ci bez­ru­chu. Wstrzy­mu­je ono wte­dy po­ły­ka­nie pły­nu owo­dnio­we­go i ru­chy od­de­cho­we klat­ki pier­sio­wej do mo­men­tu, aż ustą­pi napięcie.

Dziec­ko otwie­ra oczy. Od tej po­ry wi­dzi świa­tło i re­agu­je na błysk lam­py przy­sta­wio­nej do brzu­cha. Jed­nak nie jest to przy­jem­ne. Ostre świa­tło, na­głe dźwię­ki czy wi­bra­cje mo­gą wy­wo­łać u dziec­ka re­ak­cję stre­so­wą w po­sta­ci bezruchu.

Skó­ra dziec­ka jest cien­ka i czer­wo­na z po­wo­du wi­docz­nych przez nią na­czyń krwio­no­śnych. Bra­ku­je pod nią pod­ściół­ki tłusz­czu, a na ze­wnątrz po­kry­ta jest mazią.

Już na tym eta­pie Two­je ma­leń­stwo wy­glą­da i za­cho­wu­je się jak noworodek.

Poczuj rytm

Dwa czyn­ni­ki ma­ją wpływ na to, jak ru­chli­we jest Two­je dziec­ko: ge­ne­tycz­ny i śro­do­wi­sko­wy. Z jed­nej stro­ny wa­run­ku­ją je dzie­dzicz­nie okre­ślo­ne ce­chy ukła­du ner­wo­we­go. Z dru­giej – na kształ­to­wa­nie się ryt­mu do­bo­wej ak­tyw­no­ści wpły­wa­ją Twój tryb ży­cia i sa­mo­po­czu­cie. Two­je sil­ne emo­cje, stres czy krzyk mo­że wy­bi­jać dziec­ko ze snu. Z ko­lei gdy cho­dzisz w spo­koj­nym tem­pie, dziec­ko od­czu­wa ko­ły­sa­nie, któ­re jest dla nie­go przy­jem­ne i utu­la je do snu. Czę­sto mo­żesz też od­czuć zwięk­szo­ną ak­tyw­ność dziec­ka, gdy Ty wła­śnie się po­ło­żysz. Kie­dy cho­dzi­łaś, spa­ło. Gdy po­zo­sta­jesz w bez­ru­chu, za­czy­na do­ka­zy­wać. Cykl je­go ak­tyw­no­ści trwa oko­ło 45 mi­nut. Waż­ne, by mię­dzy Two­imi cy­kla­mi ak­tyw­no­ści i od­po­czyn­ku pa­no­wa­ła rów­no­wa­ga, aby do dziec­ka do­cie­ra­ły zróż­ni­co­wa­ne bodźce.

Ca­ły czas pa­mię­taj o wy­po­czyn­ku, die­cie, ba­da­niach i spacerach!

Pomysł na kontakt

Jak już wiesz, dziec­ko re­agu­je na dźwię­ki do­cho­dzą­ce ze świa­ta ze­wnętrz­ne­go. Zbyt ha­ła­śli­wa mu­zy­ka mo­że być dla nie­go nie­przy­jem­na. Co moż­na zro­bić, by do­star­czyć mu po­zy­tyw­nych do­znań? Mó­wić spo­koj­nym to­nem, śpie­wać i grać na in­stru­men­tach (lub słu­chać mu­zy­ki). Prze­bieg fal aku­stycz­nych mo­wy, śpie­wu i mu­zy­ki wy­glą­da ina­czej. Ozna­cza to, że każ­da z tych ak­tyw­no­ści sty­mu­lu­je in­ne ośrod­ki w mó­zgu Two­je­go dziec­ka. Śpiew dzia­ła re­lak­su­ją­co Was obo­je. Je­śli bę­dziesz śpie­wa­ła re­gu­lar­nie jed­ną me­lo­dię (np. ko­ły­san­kę), dla dziec­ka sta­nie się ona bli­ska. Po­dob­nie ze słu­cha­niem mu­zy­ki. Szcze­gól­nie do­brze od­dzia­łu­je mu­zy­ka kla­sycz­na, me­lo­dyj­na – lecz nie szyb­sza niż rytm Two­je­go ser­ca, gdy od­po­czy­wasz. Po­le­ca­ni kom­po­zy­to­rzy to np. Mo­zart, Vi­val­di, De­bus­sy, Schu­mann i Czaj­kow­ski. A ulu­bio­ne in­stru­men­ty – do­brze od­bie­ra­ne przez dziec­ko ze wzglę­du na ni­ską czę­sto­tli­wość – to flet, fa­got, wio­lon­cze­la i kon­tra­bas. Wy­bierz spo­koj­ny frag­ment utwo­ru i słu­chaj go w cza­sie relaksu.

O in­nych po­my­słach na bu­do­wa­nie wię­zi z dziec­kiem od pierw­szych chwil je­go ży­cia prze­czy­taj tu­taj: tu tu i tu.

Wiek Two­je­go dziec­ka mo­że się nie­znacz­nie róż­nić od wy­li­czo­ne­go w ga­bi­ne­cie le­kar­skim. Le­karz li­czy od da­ty Two­jej ostat­niej mie­siącz­ki. My li­czy­my od po­czę­cia. Mię­dzy ty­mi dwo­ma da­ta­mi mo­że być oko­ło dwóch ty­go­dni różnicy.

 

Mag­da­le­na i Ma­rek Urlichowie

 

Bi­blio­gra­fia:

  1. Fi­jał­kow­ski, Je­stem od po­czę­cia. Pa­mięt­nik dziec­ka w pierw­szej fa­zie ży­cia, Czę­sto­cho­wa 2002
  2. Koń­czew­ska-Mur­dzek, M. Mur­dzek-Wierz­bic­ka, Ko­cha­ne od po­czę­cia. Roz­wój dziec­ka w ło­nie mat­ki, Lu­blin 2018
  3. Kor­nas-Bie­la, Wo­kół po­cząt­ku ży­cia ludz­kie­go, wyd. 2 uzup., War­sza­wa 2002
  4. Ka­rol­czuk-Kę­dzier­ska i in., Mat­ka i dziec­ko, wyd. Klusz­czyń­ski, Kra­ków 2006

Eko­lo­gia pro­kre­acji. Va­de­me­cum, red. A. Zię­ba i in., Kra­ków 2016

 

 

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj