Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

List otwarty do Wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego

Fot. Wikimedia Commons / Adrian Grycuk / CC BY-SA 3.0 PL

Kra­ków, 2 li­sto­pa­da 2020 r.

Sza­now­ny Pan
dr Ja­ro­sław Kaczyński
Pre­zes Pra­wa i Sprawiedliwości

Sza­now­ny Pa­nie Pre­ze­sie,

śro­do­wi­ska pro-li­fe nie two­rzą wy­łącz­nie ak­ty­wi­ści spo­łecz­ni sku­pie­ni w ru­chach i or­ga­ni­za­cjach po­za­rzą­do­wych, lecz każ­dy oby­wa­tel od­da­ją­cy swój głos w de­mo­kra­tycz­nych wy­bo­rach na po­li­ty­ków jed­no­znacz­nie de­kla­ru­ją­cych pra­wo do ży­cia czło­wie­ka od po­czę­cia do na­tu­ral­nej śmier­ci. To wła­śnie tak ro­zu­mia­ni obroń­cy ży­cia do­pro­wa­dzi­li dwu­krot­nie do zwy­cię­stwa w wy­bo­rach par­la­men­tar­nych Zjed­no­czo­nej Pra­wi­cy, ob­da­rza­jąc Pa­na obóz po­li­tycz­ny po raz pierw­szy po 1989 r. tak sil­nym man­da­tem wy­bor­czym. Ci sa­mi wy­bor­cy wy­bra­li dwu­krot­nie na urząd Pre­zy­den­ta RP Pa­na dr. An­drze­ja Dudę.

For­ma­cja po­li­tycz­na Pa­na Pre­ze­sa szła do wy­bo­rów par­la­men­tar­nych z ja­sno okre­ślo­ny­mi war­to­ścia­mi. W pro­gra­mie po­li­tycz­nym w ro­ku 2019 Pra­wo i Spra­wie­dli­wość de­kla­ro­wa­ło „sza­cu­nek dla god­no­ści każ­de­go czło­wie­ka”, uzna­nie „ży­cia ludz­kie­go ja­ko war­to­ści nad­rzęd­nej” i pod­trzy­ma­nie pa­mię­ci „o prze­ra­ża­ją­cych eks­pe­ry­men­tach to­ta­li­tar­nych XX wie­ku”. Twier­dzi­li­ście Pań­stwo, iż z oba­wą pod­cho­dzi­cie „do wszel­kich prób uczy­nie­nia z czło­wie­ka pa­na ży­cia i śmier­ci”. Po­śród nie­do­pusz­czal­nych in­ge­ren­cji w na­tu­rę ludz­ką wska­zy­wa­li­ście Pań­stwo „eu­ta­na­zję, eu­ge­ni­kę, eks­pe­ry­men­ty na ludz­kim ge­no­mie, abor­cję”. By­li­ście Pań­stwo prze­ko­na­ni, że „wol­ność za­wsze słu­ży ludz­kiej god­no­ści i nie bę­dzie dla niej za­gro­że­niem”, to­też „gra­ni­cą na­szej wol­no­ści jest ludz­ka god­ność”, a „sza­cu­nek dla ży­cia roz­cią­ga się na ca­łe je­go trwa­nie”. For­mu­ło­wa­li­ście Pań­stwo ka­te­go­rycz­ne zo­bo­wią­za­nia po­li­tycz­ne: „od­rzu­ca­my re­la­ty­wizm” oraz „sta­now­czo bro­ni­my ży­cia i prze­ciw­sta­wia­my się każ­dej for­mie prze­mo­cy, któ­ra mu za­gra­ża, za­rów­no fi­zycz­nej, jak i ideologicznej”.

Po­nad­to przed­sta­wia­jąc wi­zję ła­du spo­łecz­ne­go, wprost i bez­po­śred­nio Pań­ska par­tia od­wo­ły­wa­ła się w pro­gra­mie wy­bor­czym do na­uki spo­łecz­nej Ko­ścio­ła, zwłasz­cza na­ucza­nia pa­pie­ży Ja­na Paw­ła II i Fran­cisz­ka. Na­wet otwar­cie za­cy­to­wa­li­ście Pań­stwo pa­pie­ża Fran­cisz­ka: „przy­ka­za­nie »nie za­bi­jaj« usta­la ja­sne gra­ni­ce dla za­bez­pie­cze­nia war­to­ści ludz­kie­go ży­cia”. Po­dob­nie w pro­gra­mie wy­bor­czym z ro­ku 2014 Pra­wo i Spra­wie­dli­wość wska­zy­wa­ło, iż: „współ­cze­śnie cho­dzi przede wszyst­kim o ochro­nę ży­cia od po­czę­cia (…). W tych kwe­stiach na­sze sta­no­wi­sko jest ja­sne – bro­ni­my i bę­dzie­my bro­nić ży­cia”.

Od­no­sząc się do abor­cji eu­ge­nicz­nej, wie­lo­krot­nie w wy­stą­pie­niach pu­blicz­nych de­kla­ro­wał Pan oso­bi­ste po­par­cie oraz wo­lę po­li­tycz­ną wy­klu­cze­nia prze­słan­ki eu­ge­nicz­nej z pol­skie­go po­rząd­ku praw­ne­go. „Na pew­no trze­ba za­trzy­mać pro­ce­der uśmier­ca­nia dzie­ci, któ­re ma­ją róż­ne wa­dy roz­wo­jo­we. To jest coś nie­ludz­kie­go i z tą eu­ge­ni­ką trze­ba w Pol­sce skoń­czyć” – mó­wił Pan w 2016 ro­ku („wSie­ci”), a w 2017: „PiS w żad­nym wy­pad­ku nie wy­co­fu­je się z dą­że­nia do za­ka­zu abor­cji z po­wo­du cho­ro­by dziec­ka” („Gość Niedzielny”).

De­kla­ra­cje wy­bor­cze swo­je­go za­ple­cza po­li­tycz­ne­go kon­se­kwent­nie po­twier­dzał pre­zy­dent An­drzej Du­da, szcze­gól­nie w okre­sie dwóch ostat­nich kam­pa­nii wy­bor­czych, któ­re dzię­ki gło­som obroń­ców ży­cia oka­za­ły się dla nie­go zwy­cię­skie. Z god­nym po­dzi­wu upo­rem Pre­zy­dent za­pew­niał, że pod­pi­sze usta­wę zno­szą­cą kry­te­rium eu­ge­nicz­ne do prze­pro­wa­dze­nia abor­cji. Choć­by w wy­wia­dzie dla Te­le­wi­zji Trwam ar­gu­men­to­wał: „Za­wsze mó­wi­łem, że je­stem ab­so­lut­nie za ży­ciem, ni­gdy te­go nie ukry­wa­łem i za­wsze to de­kla­ro­wa­łem”. Na pół­met­ku kam­pa­nii wy­bor­czej na ła­mach „Nie­dzie­li” Pre­zy­dent ka­te­go­rycz­nie stwier­dzał: „Je­stem zde­cy­do­wa­nym prze­ciw­ni­kiem abor­cji eu­ge­nicz­nej i uwa­żam, że za­bi­ja­nie dzie­ci z nie­peł­no­spraw­no­ścią jest po pro­stu mor­der­stwem. Je­że­li pro­jekt w tej spra­wie znaj­dzie się na mo­im biur­ku, to z ca­łą pew­no­ścią zo­sta­nie prze­ze mnie pod­pi­sa­ny. Je­stem zda­nia, że Try­bu­nał Kon­sty­tu­cyj­ny po­wi­nien roz­strzy­gnąć wnio­sek gru­py 119 po­słów do­ty­czą­cy wła­śnie prze­słan­ki eu­ge­nicz­nej”.

Pre­zy­dent An­drzej Du­da jest je­dy­nym po 1989 r. tak jed­no­znacz­nie i otwar­cie przy­zna­ją­cym się do wia­ry ka­to­lic­kiej po­li­ty­kiem, pu­blicz­nie re­ali­zu­ją­cym prak­ty­ki re­li­gij­ne, sta­le od­wo­łu­ją­cym się w swo­ich pło­mien­nych prze­mó­wie­niach do wy­zna­wa­nej wia­ry i war­to­ści chrze­ści­jań­skich. Nie­wąt­pli­wie swój do­tych­cza­so­wy ka­pi­tał po­li­tycz­ny An­drzej Du­da zbu­do­wał na wi­ze­run­ku po­li­ty­ka ‒ za­de­kla­ro­wa­ne­go ka­to­li­ka i obroń­cy życia.

Jesz­cze 6 sierp­nia br., koń­cząc swo­je orę­dzie wy­gło­szo­ne przed Zgro­ma­dze­niem Na­ro­do­wym po za­przy­się­że­niu na dru­gą ka­den­cję, za­pew­niał: „Dziś z wo­li mo­ich ro­da­ków, na­ro­du pol­skie­go, po raz ko­lej­ny obej­mu­ję urząd Pre­zy­den­ta Rze­czy­po­spo­li­tej Pol­skiej. Po­la­cy mnie zna­ją i wie­dzą, ja­kie wy­zna­ję war­to­ści. Nie uda­wa­łem w kam­pa­nii wy­bor­czej ko­goś in­ne­go, niż je­stem. I za­pew­niam, że tak zo­sta­nie. Do­trzy­mam swo­ich zo­bo­wią­zań, bo kon­se­kwent­nie trwam przy mo­ich ide­ałach”. We wrze­śniu po raz pierw­szy w hi­sto­rii Pre­zy­dent wziął udział w Mar­szu dla Ży­cia i Ro­dzi­ny. Kie­dy więc 22 paź­dzier­ni­ka Try­bu­nał Kon­sty­tu­cyj­ny za­kwe­stio­no­wał prze­pi­sy re­gu­lu­ją­ce abor­cję eu­ge­nicz­ną, wy­bor­cy An­drze­ja Du­dy by­li ab­so­lut­nie prze­ko­na­ni, że no­wo wy­bra­ny Pre­zy­dent RP – praw­nik, ka­to­lik i obroń­ca ży­cia oka­że się stró­żem po­twier­dzo­ne­go przez Try­bu­nał po­rząd­ku kon­sty­tu­cyj­ne­go w za­kre­sie ochro­ny ży­cia nie­na­ro­dzo­nych Po­la­ków. Jak­że gorz­ko się rozczarowali!

Nie­ste­ty, zło­żo­ny do Sej­mu pro­jekt usta­wy le­ga­li­zu­ją­cy abor­cję eu­ge­nicz­ną z po­wo­du wa­dy le­tal­nej, ra­dy­kal­nie za­prze­cza wszyst­kim do­tych­cza­so­wym de­kla­ra­cjom pre­zy­den­ta An­drze­ja Du­dy, jak rów­nież Pań­skim oso­bi­stym wy­po­wie­dziom oraz za­ło­że­niom pro­gra­mo­wym for­ma­cji po­li­tycz­nej, któ­rej Pan przewodzi.

Z nie­po­ko­jem ob­ser­wo­wa­li­śmy przez ostat­nie dwie ka­den­cje Sej­mu, jak Zjed­no­czo­na Pra­wi­ca roz­myśl­nie utrą­ca pro­jek­ty oby­wa­tel­skie wzmac­nia­ją­ce praw­ną ochro­nę ży­cia czło­wie­ka w sta­dium pre­na­tal­nym, jaw­nie od­rzu­ca­jąc je w gło­so­wa­niach, bądź kie­ru­jąc je do pod­ko­mi­sji sej­mo­wych i nie po­dej­mu­jąc dal­szych prac le­gi­sla­cyj­nych. Po­li­ty­cy PiS‑u za­pew­nia­li wy­bor­ców, iż orze­cze­nie Try­bu­na­łu Kon­sty­tu­cyj­ne­go w tej kwe­stii bę­dzie trwa­lej za­bez­pie­cza­ją­cym pra­wo do ży­cia nie­na­ro­dzo­nych dzie­ci roz­wią­za­niem od zwy­kłej no­we­li­za­cji usta­wy z 1997 r. o pla­no­wa­niu ro­dzi­ny, ochro­nie pło­du ludz­kie­go i wa­run­kach do­pusz­czal­no­ści prze­ry­wa­nia cią­ży. Roz­wią­za­niem, któ­re­go w przy­szło­ści nie bę­dzie mo­gła uchy­lić żad­na więk­szość par­la­men­tar­na bez uprzed­niej zmia­ny obo­wią­zu­ją­cej kon­sty­tu­cji. Tym­cza­sem to nie par­tie le­wi­co­we i li­be­ral­ne, ale wła­śnie Zjed­no­czo­na Pra­wi­ca ja­ko pierw­sza zmie­rza do uchy­le­nia roz­wią­za­nia, o któ­re sa­ma wy­stą­pi­ła do Try­bu­na­łu Konstytucyjnego!

Gdy bo­wiem po wie­lu mie­sią­cach zwło­ki Try­bu­nał Kon­sty­tu­cyj­ny wy­dał wy­rok orze­ka­ją­cy o nie­zgod­no­ści abor­cji eu­ge­nicz­nej z Usta­wą Za­sad­ni­czą z ro­ku 1997 r., w spo­sób ab­so­lut­nie nie­spo­dzie­wa­ny i wzbu­dza­ją­cy szok swo­ich wy­bor­ców pre­zy­dent An­drzej Du­da wy­szedł z ini­cja­ty­wą usta­wo­daw­czą, po­now­nie przy­wra­ca­ją­cą prze­pi­sy do­pusz­cza­ją­ce abor­cję z po­wo­dów eu­ge­nicz­nych. Jak to moż­li­we, że Pre­zy­dent dą­ży obec­nie do utrą­ce­nia orze­cze­nia Try­bu­na­łu Kon­sty­tu­cyj­ne­go i przy­wró­ce­nia pro­ce­de­ru abor­cji, któ­re­go znie­sie­nia sam wie­lo­krot­nie się domagał?

Ja­ko wy­bor­cy, ka­to­li­cy i obroń­cy ży­cia czu­je­my się oszu­ka­ni przez Pre­zy­den­ta An­drzej Du­dę i obóz Zjed­no­czo­nej Pra­wi­cy, a skła­da­ne przez Pań­stwa w okre­sie kam­pa­nii wy­bor­czych de­kla­ra­cje pro-li­fe, z per­spek­ty­wy cza­su je­ste­śmy zmu­sze­ni uznać za zwy­kłe kłam­stwa wy­bor­cze. De­cy­zję Pre­zy­den­ta uzna­je­my za cał­ko­wi­cie lek­ce­wa­żą­cą je­go wy­bor­ców, któ­rzy – jak wi­dać – nie są mu już do ni­cze­go po­trzeb­ni. Trze­ciej ko­lej­no po so­bie na­stę­pu­ją­cej ka­den­cji Kon­sty­tu­cja nie przy­wi­du­je, dla­te­go nie mu­si się on już kre­ować na gor­li­we­go obroń­cę ży­cia. W cią­gu ostat­nich 30 lat ża­den pol­ski po­li­tyk nie za­wiódł swo­ich wy­bor­ców tak da­le­ce i w spo­sób tak ha­nieb­ny jak An­drzej Du­da – naj­pierw przed­sta­wia­ją­cy się ja­ko za­go­rza­ły ka­to­lik, a te­raz two­rzą­cy praw­ne ra­my dla no­wej eu­ge­ni­ki pod wpły­wem ulicz­nych awan­tur­ni­ków i ak­ty­wi­stów pro­abor­cyj­nych. To po­li­tycz­na zdrada.

Co wię­cej, nie re­spek­tu­jąc orze­cze­nia Try­bu­na­łu Kon­sty­tu­cyj­ne­go w spra­wie abor­cji eu­ge­nicz­nej i po­dej­mu­jąc (ja­ko praw­nik!) dzia­ła­nia le­gi­sla­cyj­ne nie­zgod­ne z Kon­sty­tu­cją RP, po­głę­bia cha­os praw­ny i na­ru­sza praworządność.

Ka­te­go­rycz­nie sprze­ci­wia­my się ha­nieb­nym dzia­ła­niom Pre­zy­den­ta RP i udzie­lo­ne­mu dla nich po­par­ciu po­li­ty­ków Zjed­no­czo­nej Pra­wi­cy. Do­ma­ga­my się pod­po­rząd­ko­wa­nia orze­cze­niu Try­bu­na­łu z 22 paź­dzier­ni­ka br., wy­co­fa­nia pre­zy­denc­kie­go pro­jek­tu usta­wy, któ­ry jest no­wą od­sło­ną eu­ge­ni­ki oraz pod­ję­cia wresz­cie go­dzi­wych ini­cja­tyw usta­wo­daw­czych, któ­re ra­dy­kal­nie po­pra­wią sy­tu­ację fi­nan­so­wą ro­dzin dzie­ci z nie­peł­no­spraw­no­ścią. Do­ma­ga­my się pod­nie­sie­nia za­sił­ku pie­lę­gna­cyj­ne­go o co naj­mniej 2 tys. zł, gdyż w tym mo­men­cie wy­no­si on za­le­d­wie 215,84 zł. To kom­pro­mi­ta­cja! Ape­lu­je­my też o od­blo­ko­wa­nie opie­ku­nom po­bie­ra­ją­cym świad­cze­nie pie­lę­gna­cyj­ne moż­li­wo­ści pod­ję­cia le­gal­nej pracy.

Z pew­no­ścią pra­wo­rząd­ni wy­bor­cy – obec­nie dy­stan­su­ją­cy się od prze­mo­cy ulicz­nej – od­po­wie­dzial­nie oce­nią dzia­ła­nia Pre­zy­den­ta An­drze­ja Du­dy i obo­zu rzą­do­we­go w nad­cho­dzą­cych wy­bo­rach parlamentarnych.

Z wy­ra­za­mi szacunku,
w imie­niu Pol­skie­go Sto­wa­rzy­sze­nia Obroń­ców Ży­cia Człowieka

Woj­ciech Zięba
pre­zes zarządu

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj