Kraków, 29 października 2020 r.
Szanowny Pan
dr Andrzej Duda
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
„O poszanowanie konstytucyjnego prawa do życia oraz inicjatywę ustawodawczą w sprawie radykalnego zwiększenia pomocy dla rodzin wychowujących dzieci z niepełnosprawnością”
Szanowny Panie Prezydencie,
Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka uważnie śledzi wypowiedzi polityków po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 22 października br. Z wdzięcznością przyjmujemy słowa Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, który stając na straży Konstytucji stwierdził: „Wolność wyboru, prawo wyboru jest rzeczywiście kwestią fundamentalną. Ale chyba wszyscy zgodzimy się z tym, żeby zrealizować tę wolność wyboru, trzeba żyć. Ten, kto nie żyje, nie może realizować prawa do wolności wyboru. Dlatego, jakkolwiek wolność wyboru jest ważnym prawem, to jest ograniczona podstawowym prawem do życia, od którego zależy w ogóle to, czy wolność wyboru może być realizowana”.
Odważnie po stronie wartości konstytucyjnych odpowiedział się także wicepremier Jarosław Kaczyński, mówiąc: „ten wyrok jest całkowicie zgodny z Konstytucją. Co więcej, w świetle Konstytucji, innego wyroku w tej sprawie być nie mogło”.
Z wielkim bólem i rozczarowaniem wysłuchaliśmy natomiast wypowiedzi Pana Prezydenta na antenie Polsat News, w której stwierdził Pan, iż „liczył na to, że Trybunał Konstytucyjny zostawi czas na doprecyzowanie przepisów” oraz że „trzeba te przepisy precyzyjnie napisać. Jeśli kobieta ma urodzić martwe dziecko lub takie, które umrze zaraz po śmierci, to jest to dramat.”.
Odnosząc się do pierwszej części wypowiedzi Pana Prezydenta, pragniemy przypomnieć, że przyjęta przez większość obywateli w referendum i obowiązująca od 1997 r. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w art. 38. zapewnia każdemu człowiekowi prawo do życia, nie wprowadzając w tym zakresie żadnych wyjątków. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego potwierdziło jedynie ten stan prawny. Nie rozumiemy zatem, w jaki sposób Pan Prezydent zamierza doprecyzować przepisy zezwalające na aborcję eugeniczną, skoro jakakolwiek forma prenatalnej selekcji dzieci z powodów zdrowotnych jest niezgodna z obowiązującą Ustawą Zasadniczą. Niestety, drugą część wypowiedzi Pana Prezydenta odczytujemy właśnie jako propozycję wprowadzenia nowej formy eugeniki. Eugeniki, która będzie naruszać porządek konstytucyjny i zarazem eugeniki, która jest największą niesprawiedliwością. Aborcja dokonana na dziecku chorym, które przez nas, dorosłych, powinno być otoczone jak najlepszą opieką, jest najwyższą formą przemocy – silniejszy zabija słabszego.
Zmuszeni jesteśmy przypomnieć Panu Prezydentowi, że aborcje eugeniczne są wykonywane najczęściej na dzieciach, które za kilka lub kilkanaście tygodni mają się narodzić. Dzieci te odczuwają ból, są pozbawione opieki paliatywnej i często konają w męczarniach przez kilka godzin, pozostawione samym sobie.
Rozumiemy obawy rządzących przed skrajnie agresywnymi protestami odbywającymi się obecnie na ulicach, ale należy rozważyć, czy są one spowodowane wyłącznie próbą podważenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i czy wyrok Trybunału nie jest jedynie pretekstem do wystąpień antyrządowych.
Pragniemy podkreślić, że w 2017 r. pod obywatelskim projektem „Zatrzymaj Aborcję”, którego celem było całkowite zniesienie aborcji eugenicznej, podpisało się 830 tys. obywateli. Była to jedna z najszerzej popieranych inicjatyw społecznych. Ponadto co roku w kilkudziesięciu polskich miastach odbywają się wielotysięczne marsze dla życia. Obecne milczenie praworządnych obywateli ma charakter konstruktywny. Nie chcą bowiem konfrontować się z przemocą uliczną i dążą do uniknięcia eskalacji konfliktu. Uznają kompetencję aparatu państwowego do zapobieżenia ulicznym awanturom, ponieważ to na nim w pierwszej kolejności spoczywa obowiązek utrzymania porządku publicznego. Interwencję obywatelską w tym zakresie postrzegają jako rozwiązanie ostateczne.
Pan Prezydent wielokrotnie w trakcie kampanii wyborczej zapewniał swoich wyborców, że podpisze ustawę znoszącą przesłankę eugeniczną, zyskując tym samym głosy Polaków popierających ochronę życia człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci. Obecnie jednak dąży Pan do wypracowania przepisów mających podtrzymać proceder aborcyjny. Lojalność wobec deklaracji wyborczych jest sprawdzianem wiarygodności polityka. To wyniki demokratycznych wyborów powinny decydować o kształcie porządku prawnego, a nie uliczne protesty. Czy jeśli protestujący zażądają także prawa zezwalającego na eutanazję chorego dziecka już po narodzeniu, to czy Pan Prezydent podejmie działania legislacyjne, aby i tę formę eugeniki zalegalizować?
Każda próba wstrzymania publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października br. czy próba nowelizacji Ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży w kierunku zasygnalizowanym przez Pana Prezydenta będzie niekonstytucyjna i niezgodna z oczekiwaniami milczących na razie milionów obywateli.
W naszej ocenie jedyną drogą rozładowania niepokojów społecznych, związanych wyłącznie z kwestią aborcji, jest realne zwiększenie pomocy państwa dla rodzin z dziećmi z niepełnosprawnością, tak aby była ona adekwatna do ponoszonych kosztów leczenia i rehabilitacji.
W maju 2018 r. przesłał Pan Prezydent do naszego stowarzyszenia list kondolencyjny na okoliczność pogrzebu śp. dr. inż. Antoniego Zięby, założyciela naszego Stowarzyszenia. Dziękując za jego wieloletnie zaangażowanie, napisał Pan wówczas: „Studiując historię XX i XXI wieku, przyszłe pokolenia będą czytać o zdumiewających i przerażających aktach pogardy dla fundamentalnej wartości, jaką jest życie człowieka”. Niestety, taką pogardą jest zabijanie w łonach matek dzieci z wadą letalną. Cywilizacja, która odrzuca najsłabszych, nie zasługuje na to miano. Nie twórzmy prawa, które będzie nową odsłoną pogardy dla życia człowieka.
Z poważaniem,
Wojciech Zięba
prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka