Tylko życie ma przyszłość!
dr inż. Antoni Zięba

Kuźnia Liderów Pro-Life

Kuźnia Liderów Pro-Life
Kuźnia Liderów Pro-Life

28 czerw­ca w kra­kow­skich Ła­giew­ni­kach od­by­ło się uro­czy­ste za­koń­cze­nie pro­gra­mu edu­ka­cji pre­na­tal­nej „Kuź­nia Li­de­rów Pro-Li­fe”. Rocz­ny cykl wy­kła­dów ukoń­czy­ło 42 absolwentów.

„Kuź­nia Li­de­rów Pro-Li­fe” to pro­gram edu­ka­cji pre­na­tal­nej przy­go­to­wa­ny z my­ślą o stu­den­tach i ab­sol­wen­tach kie­run­ków hu­ma­ni­stycz­nych, teo­lo­gicz­nych, me­dycz­nych oraz spo­łecz­nych. Skła­da się z czte­rech mo­du­łów: wy­kła­do­we­go, prak­tycz­ne­go, kon­fe­ren­cyj­ne­go oraz for­ma­cyj­ne­go. W mi­nio­nej edy­cji wy­kła­dy pro­wa­dzi­li: dr n. społ. Piotr Guz­dek, po­my­sło­daw­ca „Kuź­ni” oraz czło­nek za­rzą­du Pol­skie­go Sto­wa­rzy­sze­nia Obroń­ców Ży­cia Czło­wie­ka, dr n. med. Do­ro­ta Jar­czew­ska, o. dr n. teol. Sa­mu­el Kar­wac­ki OSPPE, dr n. hum. Emi­lia Lich­ten­berg-Ko­kosz­ka, dr n. med. Iwo­na Ra­wic­ka oraz dr n. med. Ju­sty­na Stęp­kow­ska. Za for­ma­cję du­cho­wą od­po­wia­dał o. dr Krzysz­tof Nie­wia­dom­ski OFMCap. 

W cza­sie uro­czy­ste­go za­koń­cze­nia w au­li ła­giew­nic­kie­go sank­tu­arium uczest­ni­cy wy­słu­cha­li kon­fe­ren­cji o. Sa­mu­ela Kar­wac­kie­go, pau­li­na, ko­or­dy­na­to­ra dzie­ła du­cho­wej ad­op­cji dziec­ka po­czę­te­go. – Du­cho­wa ad­op­cja dziec­ka po­czę­te­go dziś, bar­dziej niż kie­dy­kol­wiek, jest nie­zbęd­nym na­rzę­dziem wal­ki o przy­szłość na­szej cy­wi­li­za­cji – mó­wił pau­lin. Pod­kre­ślił on, że w Pol­sce co­raz sil­niej­sze są wpły­wy ma­ją­ce na ce­lu pod­wa­żyć pod­sta­wo­we war­to­ści, ta­kie jak świę­tość mał­żeń­stwa i praw­dę o ży­ciu ludz­kim za­czy­na­ją­cym się od po­czę­cia. Ka­płan za­uwa­żył, że co­raz sil­niej­sze sta­ją się na­ci­ski na le­ga­li­za­cję abor­cji, pro­mo­wa­na jest fał­szy­wie ro­zu­mia­na wol­ność i od­rzu­co­ny zo­sta­je Bo­ży po­rzą­dek w od­nie­sie­niu do war­to­ści. Pod­ję­cie du­cho­wej ad­op­cji ma być z ko­lei od­po­wie­dzią chrze­ści­jan na cza­sy za­mę­tu i jed­nym ze spo­so­bów na bu­do­wa­nie cy­wi­li­za­cji sza­nu­ją­cej każ­de życie.

Z ko­lei dr Piotr Guz­dek mó­wił o wy­zwa­niach, ja­kie sto­ją przed li­de­ra­mi ru­chów pro-li­fe. – Choć wie­lu mó­wi, że brak jed­no­ści ru­chów pro-li­fe jest naj­waż­niej­szym pro­ble­mem te­go śro­do­wi­ska, to jed­nak nie mo­gę zgo­dzić się z tą te­zą. W mo­jej oce­nie naj­waż­niej­szym wy­zwa­niem, któ­re stoi przed dzia­ła­cza­mi pro-li­fe, jest od­kry­cie na no­wo cha­ry­zma­tu służ­by ży­ciu i na­ucza­nia So­bo­ru Wa­ty­kań­skie­go II na te­mat za­dań świec­kich w Ko­ście­le. Cha­ry­zmat sam w so­bie służ­by za­cho­wa­niu jed­no­ści i ko­mu­nii. To fun­da­men­tal­na spra­wa, bez któ­rej nie moż­na two­rzyć ka­to­lic­kie­go śro­do­wi­ska pro-li­fe – mó­wił dr Guz­dek. Mó­wiąc o po­ku­sach, któ­rym ule­ga­ją dzia­ła­cze ru­chów „za ży­ciem”, wska­zał m.in. na nad­mier­ną, nie­współ­mier­ną do re­al­nych dzia­łań, ak­tyw­ność w me­diach. – Dzia­łal­ność pro-li­fe nie­rzad­ko zo­sta­je ogra­ni­czo­na do „fa­ce­bo­oko­we­go pro-li­fe”, bez za­an­ga­żo­wa­nia na rzecz kon­kret­nych ro­dzin po­za me­diach spo­łecz­no­ścio­wy­mi. Fa­ce­bo­oko­we kam­pa­nie – w isto­cie mar­ke­tin­go­we – czę­sto ma­ją za cel wy­łącz­nie pro­mo­cję wła­sne­go wi­ze­run­ku, nie zaś edu­ka­cję pre­na­tal­ną – dodał.

Pod­czas spo­tka­nia swo­imi wra­że­nia­mi dzie­li­li się tak­że ab­sol­wen­ci „Kuź­ni”. – Po­sta­no­wi­li­śmy przy­stą­pić do Kuź­ni Li­de­rów Pro-Li­fe, bo wie­dzie­li­śmy, że mo­że­my spo­dzie­wać się me­ry­to­rycz­nych tre­ści. Je­ste­śmy zwią­za­ni ze śro­do­wi­skiem pro-li­fe, cho­ciaż­by z sa­me­go fak­tu po­sia­da­nia szóst­ki dzie­ci na zie­mi i jed­ne­go w nie­bie. Chcie­li­śmy po­nad­to usys­te­ma­ty­zo­wać to, co już wie­my, ale też do­wie­dzieć się cze­goś no­we­go – mó­wią Alek­san­dra i Ga­briel Krzysz­to­nio­wie z die­ce­zji so­sno­wiec­kiej. – Nie bez zna­cze­nia jest tak­że for­ma­cja du­cho­wa, stąd też bar­dzo ucie­szy­ła nas moż­li­wość zgłę­bia­nia tre­ści en­cy­kli­ki „Hu­ma­nae vi­tae”. Wia­ra i ro­zum mu­szą iść ze so­bą w pa­rze – wy­ja­śnia­li małżonkowie.

Krzysz­to­nio­wie do­da­li, że udział w „Kuź­ni” stał się in­spi­ra­cją do te­go, aby nie­któ­re roz­wią­za­nia wpro­wa­dzić na te­re­nie ich die­ce­zji: – Chcie­li­by­śmy, że­by w So­snow­cu po­chów­ki dzie­ci utra­co­nych by­ły bar­dziej uro­czy­ste, a ro­dzi­ce – oto­cze­ni opie­ką, za­rów­no du­cho­wą, jak i tą ludz­ką, spe­cja­li­stycz­ną – pod­su­mo­wa­li małżonkowie.

Po czę­ści wy­kła­do­wej uczest­ni­cy wzię­li udział w Mszy Świę­tej od­pra­wio­nej w ba­zy­li­ce Bo­że­go Mi­ło­sier­dzia. By­ła to oka­zja do du­cho­we­go dzięk­czy­nie­nia za mi­nio­ne mie­sią­ce i zdo­by­tą wie­dzę. Te­raz przed no­wy­mi ani­ma­to­ra­mi ru­chów pro-li­fe naj­waż­niej­szy etap: po­wrót do swo­ich śro­do­wisk i bu­do­wa­nie w nich cy­wi­li­za­cji życia.

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj