Tylko życie ma przyszłość!
dr inż. Antoni Zięba

Ks. Prof. Paweł Bortkiewicz laureatem Nagrody im. Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego – Ojca Rodziny 2025

Ks. Prof. Paweł Bortkiewicz laureatem Nagrody im. Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego – Ojca Rodziny 2025
Ks. Prof. Paweł Bortkiewicz laureatem Nagrody im. Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego – Ojca Rodziny 2025

W czwar­tek, 9 paź­dzier­ni­ka 2025 r. zo­sta­ła wrę­czo­na Na­gro­da im. Słu­gi Bo­że­go Je­rze­go Cie­siel­skie­go – Oj­ca Ro­dzi­ny. Trzy­dzie­stym jej lau­re­atem zo­stał ks. prof. Pa­weł Bort­kie­wicz, ka­płan To­wa­rzy­stwa Chry­stu­so­we­go dla Po­lo­nii Za­gra­nicz­nej, teo­log, etyk, pro­fe­sor na­uk teo­lo­gicz­nych spe­cja­li­zu­ją­cy się w za­kre­sie teo­lo­gii moralnej.

Kon­fe­ren­cja pra­so­wa, w cza­sie któ­rej ogło­szo­no te­go­rocz­ne­go lau­re­ata Na­gro­dy im. Słu­gi Bo­że­go Je­rze­go Cie­siel­skie­go – Oj­ca Ro­dzi­ny, od­by­ła się tra­dy­cyj­nie w sa­li Se­nac­kiej Po­li­tech­ni­ki Kra­kow­skiej z uwa­gi na to, iż pa­tron Na­gro­dy był ab­sol­wen­tem i pra­cow­ni­kiem tej­że uczel­ni. Do­kład­nie te­go dnia mi­ja­ło 55 lat od śmier­ci Słu­gi Bożego.

W uza­sad­nie­niu de­cy­zji Ka­pi­tu­ły Na­gro­dy, któ­rej prze­wod­ni­czą­cym jest prof. dr. hab. inż. Ja­nusz Ka­wec­ki, pod­kre­ślo­no, iż ks. prof. Pa­weł Bort­kie­wicz „jest jed­nym z naj­wy­bit­niej­szych współ­cze­snych teo­lo­gów i ety­ków zaj­mu­ją­cych się na­uko­wo i pa­sto­ral­nie mał­żeń­stwem i ro­dzi­ną, jest tak­że znaw­cą na­ucza­nia i pro­mo­to­rem kul­tu św. Ja­na Paw­ła II” oraz „ak­tyw­nie uczest­ni­czy od wie­lu lat w ży­ciu pu­blicz­nym, bez­kom­pro­mi­so­wo włą­cza się we współ­cze­sny dys­kurs o mał­żeń­stwie i ro­dzi­nie, upo­wszech­nia wzor­ce, z któ­rych mał­żon­ko­wie i ro­dzi­ny po­win­ny ko­rzy­stać, wska­zu­je za­gro­że­nia, na któ­re mał­żeń­stwa i ro­dzi­ny mo­gą na­tra­fiać oraz po­ka­zu­je, jak po­win­ni prze­ciw­dzia­łać tym za­gro­że­niom”. Ka­pi­tu­ła Na­gro­dy, uza­sad­nia­jąc swo­ją de­cy­zję, zwró­ci­ła rów­nież uwa­gę na to, iż ks. prof. Pa­weł Bort­kie­wicz dzia­ła ak­tyw­nie w gre­miach zaj­mu­ją­cych się pro­ble­ma­ty­ką mał­żeń­stwa i ro­dzi­ny oraz na je­go „wy­stą­pie­nia w me­diach i sku­tecz­ne pre­zen­to­wa­nie sta­no­wi­ska spo­łecz­nej na­uki Ko­ścio­ła w spra­wach mał­żeń­stwa i ro­dzi­ny”. Za­uwa­ży­ła rów­nież, że „wszyst­kie wy­po­wie­dzi Lau­re­ata ce­chu­je zro­zu­mia­łe dla od­bior­ców uję­cie, przy za­cho­wa­niu pre­cy­zji i zgod­no­ści z na­ucza­niem Ko­ścio­ła ka­to­lic­kie­go, jed­no­znacz­nie i bez­kom­pro­mi­so­wo wy­stę­pu­je w obro­nie ro­dzi­ny i jej za­dań w spo­łe­czeń­stwie, bro­niąc ją przed nisz­cze­niem ze stro­ny ide­olo­gii gen­der i ru­chów LGBT+”.

 

– Chce­my Księ­dzu Pro­fe­so­ro­wi ser­decz­nie po­dzię­ko­wać i po­gra­tu­lo­wać, że jest, że pra­cu­je, że dzia­ła dla ro­dzi­ny, dla mał­żeń­stwa i dla obro­ny ży­cia czło­wie­ka – po­wie­dział prze­wod­ni­czą­cy Ka­pi­tu­ły Nagrody.

Po wrę­cze­niu na­gro­dy ks. prof. Paw­ło­wi Bort­kie­wi­czo­wi głos za­brał ks. ar­cy­bi­skup Ma­rek Ję­dra­szew­ski, me­tro­po­li­ta kra­kow­ski: – Dzi­siaj cie­szy­my się, że Ksiądz Pro­fe­sor jest po­śród nas i wła­śnie w cha­rak­te­rze lau­re­ata, dla­te­go że mo­że­my o nim po­wie­dzieć: obroń­ca Oj­czy­zny. Oj­czy­zny, któ­rą ko­cha jak mat­kę i stąd za­tro­ska­nie o wszyst­kie jej , tak­że te jesz­cze nie­na­ro­dzo­ne, tak­że te krzyw­dzo­ne przez współ­cze­sne ideologie.

Na­stęp­nie głos za­brał ks. prof. Pa­weł Bort­kie­wicz, lau­re­at te­go­rocz­nej Na­gro­dy im. Słu­gi Bo­że­go Je­rze­go Cie­siel­skie­go – Oj­ca Ro­dzi­ny. Na po­cząt­ku swo­je­go wy­stą­pie­nia przy­wo­łał sło­wa Słu­gi Bo­że­go Je­rze­go Cie­siel­skie­go: „Każ­dy z nas otrzy­mał do prze­by­cia wła­sną dro­gę, wła­sne po­wo­ła­nie. Od wier­no­ści te­mu po­wo­ła­niu za­le­ży sens me­go ist­nie­nia: Two­ja chwa­ła, a na­sza za­słu­ga na szczę­ście wie­ku­iste. Spraw Pa­nie, abym zro­zu­miał me po­wo­ła­nie na każ­dy dzień i daj mi Twą Ła­skę, abym mu był wierny”.

– Przy­wo­ła­ne na po­cząt­ku mo­je­go wy­stą­pie­nia sło­wa Słu­gi Bo­że­go Je­rze­go Cie­siel­skie­go sta­no­wią pro­gram ży­cia czło­wie­ka wia­ry i ro­zu­mu, sta­no­wią też pro­gram ży­cia, któ­ry sta­je się mo­dli­twą. Z ca­łe­go ser­ca pra­gnę po­dzię­ko­wać za ob­da­rze­nie mnie tym za­szczyt­nym wy­róż­nie­niem, bar­dzo nie­za­słu­żo­nym, to mó­wię z ca­łą oczy­wi­sto­ścią, a jed­no­cze­śnie bar­dzo zo­bo­wią­zu­ją­cym – Na­gro­dą imie­nia Słu­gi Bo­że­go. Ta na­gro­da uzmy­sła­wia mi przede wszyst­kim, jak wie­le moż­na w ży­ciu zro­bić, je­że­li przyj­mie się pro­gram ży­cia po­le­ga­ją­cy na re­ali­za­cji po­wo­ła­nia, któ­re da­je nam Bóg. Uzmy­sła­wia w spo­sób szcze­gól­ny, bo wska­zu­je nie na to, co zo­sta­ło do­ko­na­ne w mo­im ży­ciu, ale to, co po­win­no zo­stać do­ko­na­ne i co po­zo­sta­je wciąż przede mną. Nie­mniej jed­nak jest to oka­zja do po­dzię­ko­wa­nia za wy­peł­nia­nie ży­cia tre­ścią, kon­kret­ny­mi zda­rze­nia­mi, kon­kret­ny­mi ludź­mi – mó­wił ks. prof. Pa­weł Bort­kie­wicz, któ­ry w dal­szych sło­wach przy­po­mniał wszyst­kim zgro­ma­dzo­nym na kon­fe­ren­cji pra­so­wej, że służ­ba ży­ciu i służ­ba dru­gie­mu czło­wie­ko­wi to dro­ga do świę­to­ści każ­de­go z nas.

– Przez po­nad czter­dzie­ści lat mo­jej pra­cy ka­płań­skiej, po­nad trzy­dzie­ści lat pra­cy aka­de­mic­kiej nie­zmier­nie ce­ni­łem i ce­nię spo­tka­nia z dru­gim czło­wie­kiem, moż­li­wość to­wa­rzy­sze­nia mu w róż­nych sy­tu­acjach ży­cio­wych. Z punk­tu wi­dze­nia dusz­pa­ste­rza, teo­lo­ga, ety­ka mo­gę po­wie­dzieć, że pro­ble­ma­ty­ka służ­by czło­wie­ko­wi od po­czę­cia, mał­żeń­stwu i ro­dzi­nie sta­no­wi klu­czo­wy, ko­niecz­ny te­mat re­flek­sji an­tro­po­lo­gicz­nej, etycz­nej i pa­sto­ral­nej. Ży­je­my w cza­sach, w któ­rych osią­gnię­cia bio­tech­no­lo­gii na po­zio­mie ge­ne­tycz­nym sta­no­wią zu­peł­nie no­we wy­zwa­nia dla ry­zy­ka uprzed­mio­to­wie­nia czło­wie­ka, po­trak­to­wa­ne­go ja­ko su­row­ca bio­lo­gicz­ne­go. Ży­je­my też w cza­sach, w któ­rych per­spek­ty­wa sztucz­nej in­te­li­gen­cji ogól­nej sta­je się wy­zwa­niem, przed któ­rym prze­strze­ga­ją lu­dzie do­tych­czas za­an­ga­żo­wa­ni w jej roz­wój, ta­cy jak Sam Alt­man czy Elie­zer Yud­kow­sky, współ­au­tor nie­daw­no opu­bli­ko­wa­nej książ­ki pod wstrzą­sa­ją­cym ty­tu­łem „If Any­one Bu­ilds It, Eve­ry­one Dies” („Je­śli ktoś to zbu­du­je, wszy­scy zgi­nie­my”) – za­uwa­żył laureat.

– Czło­wiek co­raz bar­dziej by­tu­je w lę­ku. Czło­wiek ży­je w lę­ku, że je­go wy­two­ry, rzecz ja­sna nie wszyst­kie i nie więk­szość, ale nie­któ­re, i to wła­śnie te, któ­re za­wie­ra­ją w so­bie szcze­gól­ną mia­rę ludz­kiej po­my­sło­wo­ści i przed­się­bior­czo­ści, mo­gą zo­stać ob­ró­co­ne w spo­sób ra­dy­kal­ny prze­ciw­ko czło­wie­ko­wi. Mo­gą stać się środ­ka­mi i na­rzę­dzia­mi wręcz nie­wy­obra­żal­ne­go sa­mo­znisz­cze­nia, wo­bec któ­re­go wszyst­kie zna­ne nam z dzie­jów ka­ta­kli­zmy i ka­ta­stro­fy zda­ją się bled­nąć. Prze­zwy­cię­że­nie te­go kry­zy­su i tych za­gro­żeń mo­że le­żeć tyl­ko, jak są­dzę, w bez­względ­nej po­trze­bie współ­pra­cy ro­zu­mu i wia­ry, tech­ni­ki i ety­ki. Prze­świad­cze­nia, że de­cy­du­ją­ca dla roz­wo­ju czło­wie­ka jest służ­ba ży­ciu i służ­ba dru­gie­mu czło­wie­ko­wi. Wszak mał­żeń­stwo i ro­dzi­na są przy­szło­ścią świa­ta. Przez ro­dzi­nę idzie przy­szłość świa­ta. Na­gro­dę im. Słu­gi Bo­że­go Je­rze­go Cie­siel­skie­go od­czy­tu­ję ja­ko za­chę­tę do wy­sił­ku w tym za­kre­sie i przyj­mu­ję ją z wiel­kim wzru­sze­niem ja­ko ogrom­ne zo­bo­wią­za­nie, ma­jąc na­dzie­ję, że choć w czę­ści po­do­łam je pod­jąć – po­wie­dział ks. prof. Pa­weł Bortkiewicz.

Po kon­fe­ren­cji pra­so­wej w ba­zy­li­ce św. Flo­ria­na zo­sta­ła od­pra­wio­na msza świę­ta w in­ten­cji ry­chłej be­aty­fi­ka­cji Słu­gi Bo­że­go Je­rze­go Cie­siel­skie­go i w in­ten­cjach te­go­rocz­ne­go lau­re­ata na­gro­dy, któ­rej prze­wod­ni­czył ks. ar­cy­bi­skup Ma­rek Ję­dra­szew­ski, me­tro­po­li­ta krakowski.

Na­gro­da im. Słu­gi Bo­że­go Je­rze­go Cie­siel­skie­go – Oj­ca Ro­dzi­ny przy­zna­wa­na jest co­rocz­nie od 1997 r. przez Ka­pi­tu­łę usta­no­wio­ną przez Fun­da­cję „Źró­dło”. Po za­koń­cze­niu dzia­łal­no­ści Fun­da­cji w 2021 r. ini­cja­ty­wę tę prze­ję­ło Pol­skie Sto­wa­rzy­sze­nie Obroń­ców Ży­cia Czło­wie­ka. Na­gro­dą zo­sta­ją uho­no­ro­wa­ne oso­by, któ­re w szcze­gól­ny spo­sób umac­nia­ją ro­dzi­ny, dzia­ła­ją na ich rzecz, wspo­ma­ga­ją ich roz­wój du­cho­wy i pro­pa­gu­ją war­to­ści rodzinne.

Lau­re­ata­mi po­przed­nich edy­cji Na­gro­dy im. Słu­gi Bo­że­go Je­rze­go Cie­siel­skie­go – Oj­ca Ro­dzi­ny zo­sta­li: red. Jan Ma­ria Jac­kow­ski, dr Pa­weł Wo­sic­ki, mgr inż. Jó­zef Dą­brow­ski, mec. Zbi­gniew Choj­nac­ki, mgr An­to­ni Szy­mań­ski, red. Cze­sław Rysz­ka, prof. Wło­dzi­mierz Fi­jał­kow­ski, dr med. Ra­fał Mi­cha­lik, Sta­ni­sław Ko­gut, dr inż. Ma­rian Pa­luch, prof. Fran­ci­szek Adam­ski, prof. Wło­dzi­mierz Bo­jar­ski, prof. Ga­briel Tu­row­ski, o. dr Ta­de­usz Ry­dzyk CSsR, ks. bp Sta­ni­sław Ste­fa­nek, dr Ma­rek Kro­bic­ki, mec. Zbi­gniew Jan Ci­choń, mgr Ma­rek Ju­rek, dr Ja­cek Pu­li­kow­ski, ks. To­masz Kan­ce­lar­czyk, red. Lech Po­la­kie­wicz, dr med. Cze­sław Su­de­wicz, prof. Bog­dan Cha­zan, ks. abp Ma­rek Ję­dra­szew­ski, mgr Ja­nusz War­dak, ks. prof. Jan Mach­niak, Carl An­der­son, dr Ja­ro­sław Sza­rek i dr Piotr Wołochowicz.

Słu­ga Bo­ży Je­rzy Cie­siel­ski (1929–1970) był in­ży­nie­rem bu­dow­nic­twa, na­ukow­cem, mę­żem i oj­cem ro­dzi­ny, wy­kła­dow­cą Po­li­tech­ni­ki Kra­kow­skiej. W 1948 r. w swo­ich „No­tat­kach” za­pi­sał: „Chcę, po­sta­no­wi­łem my­śli za­war­te w Ewan­ge­lii od­nieść do co­dzien­ne­go ży­cia”. Po­sta­no­wie­nie to re­ali­zo­wał każ­de­go dnia. Zgi­nął tra­gicz­nie wraz z dwój­ką swo­ich pod­czas ka­ta­stro­fy stat­ku na Ni­lu. Prze­by­wał wte­dy w Char­tu­mie ja­ko vi­si­ting pro­fes­sor.

Pa­tron Na­gro­dy swo­im ży­ciem da­wał męż­czy­zny wy­trwa­le dą­żą­ce­go do świę­to­ści w ży­ciu mał­żeń­skim, ro­dzin­nym i za­wo­do­wym. Z je­go oso­bą wią­żą się trzy cha­rak­te­ry­stycz­ne okre­śle­nia: „oj­ciec ro­dzi­ny, in­ży­nier i na­uko­wiec, chrze­ści­ja­nin XX wie­ku”. Jan Pa­weł II, pod­czas spo­tka­nia z przed­sta­wi­cie­la­mi świa­ta na­uki w ko­le­gia­cie św. An­ny w Kra­ko­wie (8 czerw­ca 1997 r.), po­wie­dział o nim: „Po­słu­gę uczo­ne­go – po­słu­gę my­śle­nia – uczy­nił dro­gą do świętości”.

ag

Na wio­snę na­sze Sto­wa­rzy­sze­nie zre­ali­zo­wa­ło film do­ku­men­tal­ny „Nie mu­sisz się bać”. Jest to hi­sto­ria o oj­co­stwie, od­wa­dze i mi­ło­ści sil­niej­szej niż dia­gno­za. Ten po­ru­sza­ją­cy film to męż­czy­zny, któ­ry nie uciekł w chwi­li pró­by. To opo­wieść o wal­ce o ży­cie dziec­ka, o kry­zy­sie, któ­ry mógł za­koń­czyć się dra­ma­tem – i o de­cy­zji, któ­ra by­ła ak­tem od­wa­gi i mi­ło­ści. Za­pra­sza­my do je­go obej­rze­nia z na­dzie­ją, że bę­dzie to war­to­ścio­we na­wią­za­nie do syl­wet­ki pa­tro­na dzi­siej­szej nagrody.

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj