Tylko życie ma przyszłość!
dr inż. Antoni Zięba

Kilkudniowy chłopiec znaleziony w oknie życia w Białymstoku

Okno Życia w Lubawie
Okno Życia w Lubawie. Fot.: wikimedia.org

W Po­go­to­wiu Opie­kuń­czym przy ul. Or­lej w Bia­łym­sto­ku roz­legł się alarm. Sy­gnał ten ozna­czał otwar­cie okna ży­cia – miej­sca, gdzie ro­dzi­ce mo­gą ano­ni­mo­wo po­zo­sta­wić swo­je dziec­ko w bez­piecz­nych wa­run­kach. Na miej­scu pra­cow­ni­cy pla­ców­ki zna­leź­li kil­ku­dnio­we­go chłopca.

Zgod­nie z pro­ce­du­rą na­tych­miast we­zwa­no po­go­to­wie ra­tun­ko­we i po­li­cję. No­wo­ro­dek zo­stał prze­wie­zio­ny do szpi­ta­la na ba­da­nia. Jak po­in­for­mo­wa­ły służ­by, je­go stan był dobry.

Okno ży­cia – ostat­nia szan­sa dla po­rzu­co­nych dzieci

Okno ży­cia w Bia­łym­sto­ku dzia­ła od 2009 ro­ku. Po­cząt­ko­wo znaj­do­wa­ło się w Pla­ców­ce Opie­kuń­czo-Wy­cho­waw­czej „Je­dyn­ka” przy ul. Sło­nim­skiej 8, a w 2022 ro­ku zo­sta­ło prze­nie­sio­ne na ul. Or­lą. Je­go ce­lem jest ra­to­wa­nie no­wo­rod­ków, któ­rych ro­dzi­ce z róż­nych przy­czyn nie mo­gą lub nie chcą się ni­mi opiekować.

Każ­de otwar­cie okna uru­cha­mia sys­tem alar­mo­wy – sy­gnał tra­fia do pa­ge­ra dy­żur­ne­go wy­cho­waw­cy, któ­ry nie­zwłocz­nie spraw­dza po­miesz­cze­nie. Po zna­le­zie­niu dziec­ka wzy­wa­ne jest po­go­to­wie, któ­re prze­wo­zi je do szpi­ta­la na ba­da­nia. Na­stęp­nie uru­cha­mia­na jest pro­ce­du­ra ad­op­cyj­na, aby ma­luch jak naj­szyb­ciej mógł zna­leźć no­wą rodzinę.

Okna ży­cia to miej­sca, któ­re ra­tu­ją ży­cie i da­ją na­dzie­ję na przy­szłość. Dzię­ki nim dzie­ci, któ­re mo­gły­by zna­leźć się w dra­ma­tycz­nej sy­tu­acji, otrzy­mu­ją szan­sę na mi­łość, opie­kę i bezpieczeństwo.

 

jb
Źró­dło: bialystok.tvp.pl

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj