Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Holandia: największa liczba eutanazji

Zastrzyk. Fot.: pl.123rf.com

7666 pa­cjen­tów zo­sta­ło za­bi­tych na żą­da­nie w 2021 ro­ku, co sta­no­wi wzrost o po­nad 10 pro­cent w po­rów­na­niu z 2020 r.

We­dług ostat­nie­go rocz­ne­go ra­por­tu Re­gio­nal­nych Ko­mi­sji Re­wi­zyj­nych ds. Eu­ta­na­zji (RTE), ni­gdy wcze­śniej tak wie­le osób nie uzy­ska­ło le­gal­nej eu­ta­na­zji w Ho­lan­dii jak w 2021 r. Na żą­da­nie zgi­nę­ło aż 7666 pa­cjen­tów, co sta­no­wi wzrost o po­nad 10 pro­cent w po­rów­na­niu z 2020 r. W ubie­głym ro­ku 4,5 pro­cent wszyst­kich zgo­nów w tym kra­ju (170 839) na­stą­pi­ło wsku­tek eu­ta­na­zji. Od­se­tek ten wciąż rośnie.

Jak po­da­je por­tal „Li­fe Si­te News” ra­port ten zo­stał przed­sta­wio­ny par­la­men­tar­nej ho­len­der­skiej izbie niż­szej. Zde­cy­do­wa­na więk­szość prze­pro­wa­dzo­nych ak­tów eu­ta­na­zji, któ­re są sys­te­ma­tycz­nie spraw­dza­ne przez za­rzą­dy re­gio­nal­ne, zo­sta­ła uzna­na za speł­nia­ją­cą „su­ro­we” wa­run­ki okre­ślo­ne przez ho­len­der­skie pra­wo do­ty­czą­ce eu­ta­na­zji. Wy­kry­to tyl­ko sie­dem przy­pad­ków nie­pra­wi­dło­wo­ści, ale nie sta­no­wią one pod­sta­wy do wnie­sie­nia oskarżenia.

Ho­lan­dia by­ła pierw­szym kra­jem na świe­cie, któ­ry za­le­ga­li­zo­wał eu­ta­na­zję, a pra­wo we­szło w ży­cie dwa­dzie­ścia lat te­mu, 1 kwiet­nia 2002 roku.

Eu­ta­na­zja po­zo­sta­je wciąż prze­stęp­stwem w świe­tle pra­wa. Le­ka­rze, któ­rzy de­cy­du­ją się na do­ko­na­nie za­bój­stwa pa­cjen­ta mo­gą uzy­skać im­mu­ni­tet w po­stę­po­wa­niu kar­nym, je­śli speł­nią sze­reg kry­te­riów. Wpro­wa­dzo­ne w 2002 r. pra­wo pod­le­gło też mo­dy­fi­ka­cjom i do­dat­ko­wym wytycznym.

Licz­ba ak­tów eu­ta­na­zji do­ko­ny­wa­nych w Ho­lan­dii sta­le ro­sła od 2002 ro­ku. W la­tach 2003–2006 mia­ło miej­sce mniej niż 2000 prze­pro­wa­dza­nych eu­ta­na­zji; od te­go cza­su rocz­ny wzrost o oko­ło 10 pro­cent był nor­mą, z wy­jąt­kiem spad­ku w 2018 i 2019 ro­ku w po­rów­na­niu z 2017 ro­kiem. Licz­by te spa­dły do ​​oko­ło 6000. W 2017 ro­ku osią­gnię­to gra­ni­cę 6500. Ten spa­dek był wy­ni­kiem spo­ru le­ka­rza, któ­ry sta­nął przed są­dem za „nie­ostroż­ną” eu­ta­na­zję, po­wo­du­jąc „nie­pew­ność” w za­wo­dzie me­dycz­nym. Le­karz zo­stał póź­niej unie­win­nio­ny, a licz­ba umyśl­nych za­bójstw na żą­da­nie po­now­nie wzro­sła w 2020 r., osią­ga­jąc w su­mie pra­wie 7000.

Wy­so­ki wzrost licz­by eu­ta­na­zji w ro­ku 2021 uwa­ża się za za­ska­ku­ją­cy z te­go po­wo­du, że w tym okre­sie więk­sza licz­ba star­szych osób umie­ra­ła z po­wo­du Co­vid-19. Pa­cjen­ci z Co­vid pra­wie ni­gdy nie pro­si­li o eu­ta­na­zję i we­dług ra­por­tu tyl­ko gar­st­ce przy­pad­ków ko­ro­na­wi­rus był czyn­ni­kiem, któ­ry wpły­nął na de­cy­zję wy­bo­rze eutanazji.

Eu­ta­na­zja ła­mie pod­sta­wo­we pra­wa i spra­wia wra­że­nie, że ludz­kie ży­cie moż­na spro­wa­dzić do su­biek­tyw­ne­go do­bre­go sa­mo­po­czu­cia. Tym sa­mym god­ność ludz­ka re­du­ko­wa­na jest do zwy­kłe­go to­wa­ru jed­no­ra­zo­we­go użyt­ku. Ko­niecz­ne jest wspie­ra­nie róż­nych form po­mo­cy, zwłasz­cza opie­ki pa­lia­tyw­nej. Cier­pie­nie, sta­rość i brak świa­do­mo­ści w ża­den spo­sób nie mo­gą umniej­szać god­no­ści osoby.

 

JB
Źró­dło: LifeSiteNews

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj