Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Bruksela: Marsz dla życia

Eutanazja. Fot.: https://pl.123rf.com/

W nie­dzie­lę uli­ca­mi Bruk­se­li prze­szedł XIII Marsz dla Ży­cia. Zbiegł się on w cza­sie z 20. rocz­ni­cą le­ga­li­za­cji eu­ta­na­zji w tym kraju.

W ubie­głym ro­ku w Bel­gii od­no­to­wa­no re­kor­do­wą licz­bę przy­pad­ków, kie­dy w ma­je­sta­cie pra­wa za­da­no śmierć lu­dziom po­trze­bu­ją­cym opie­ki i po­mo­cy. „To prze­jaw wy­pa­czo­nej wi­zji wol­no­ści” – mó­wił w Ra­diu Wa­ty­kań­skim pry­mas Bel­gii kard. Jo­sef De Kesel.

Jak przy­po­mnie­li or­ga­ni­za­to­rzy Mar­szu, eu­ta­na­zję za­le­ga­li­zo­wa­no w Bel­gii pod pre­tek­stem umoż­li­wie­nia god­nej śmier­ci cho­rym znaj­du­ją­cym się na ostat­nim eta­pie ży­cie, cier­pią­cym na nie­ule­czal­ne cho­ro­by i do­świad­cza­ją­cym nie da­ją­ce­go się uśmie­rzyć bó­lu. Bar­dzo szyb­ko roz­sze­rzo­no jed­nak eu­ta­na­zję na in­ne ka­te­go­rie lu­dzi, w tym rów­nież dzie­ci. Dziś wy­star­cza­ją­cym po­wo­dem do jej prze­pro­wa­dze­nia są na przy­kład cier­pie­nia na­tu­ry psy­chicz­nej czy utra­ta au­to­no­mii. Prze­wod­ni­czą­cy kra­jo­wej Ko­mi­sji ds. Kon­tro­li Eu­ta­na­zji ape­lu­je o moż­li­wość uśmier­ca­nia lu­dzi cier­pią­cych na demencję.

Jak za­uwa­ża w roz­mo­wie z Ra­diem Wa­ty­kań­skim kard. Jo­sef De Ke­sel, to sta­łe po­sze­rza­nie za­kre­su eu­ta­na­zji po­ka­zu­je, że by­naj­mniej nie cho­dzi tu już o uśmie­rze­nie cier­pie­nia, lecz o pod­po­rząd­ko­wa­nie się in­dy­wi­du­ali­stycz­nej ideologii.

„Jest to de­ba­ta spo­łecz­na o cha­rak­te­rze an­tro­po­lo­gicz­nym. Cho­dzi o za­sad­ni­cze py­ta­nie: co de­cy­du­je o tym, że je­ste­śmy ludź­mi, na czym po­le­ga ludz­ka spo­łecz­ność, cze­mu ma słu­żyć po­stęp. Bo wma­wia się nam, że po­sze­rza­nie za­kre­su eu­ta­na­zji do­ko­nu­je się w imię po­stę­pu. Ja przy­po­mi­nam za­wsze sło­wa Paw­ła VI, któ­ry mó­wił, że po­stęp mu­si słu­żyć wszyst­kim lu­dziom i ca­łe­mu czło­wie­ko­wi. Nie moż­na się ogra­ni­czać do wy­mia­ru bio­lo­gicz­ne­go. Tym­cza­sem w wy­pad­ku eu­ta­na­zji na­ru­szo­ne zo­sta­ją pod­sta­wy na­szej cy­wi­li­za­cjI” – pod­kre­ślał pry­mas Belgii.

We­dług Kon­gre­ga­cji Na­uki Wia­ry eu­ta­na­zja okre­śla­na jest na­stę­pu­ją­co: „Przez eu­ta­na­zję w ści­słym i wła­ści­wym sen­sie na­le­ży ro­zu­mieć czyn lub za­nie­dba­nie, któ­re ze swej na­tu­ry lub w in­ten­cji dzia­ła­ją­ce­go po­wo­du­je śmierć w ce­lu usu­nię­cia cierpienia.”

Eu­ta­na­zja jest za­wsze mo­ral­nie nie­do­pusz­czal­na, to za­bój­stwo czło­wie­ka. Każ­de dzia­ła­nie lub je­go za­nie­cha­nie, któ­re za­da­je śmierć by zli­kwi­do­wać ból, sta­no­wi za­bój­stwo głę­bo­ko sprzecz­ne z god­no­ścią oso­by ludz­kiej. Ko­niecz­ne jest wspie­ra­nie wszel­kich moż­li­wych form po­mo­cy, zwłasz­cza opie­ki pa­lia­tyw­nej. Praw­na le­ga­li­za­cja eu­ta­na­zji jest ak­tem nie­do­zwo­lo­nym z mo­ral­ne­go punk­tu wi­dze­nia. Sta­no­wi to prze­stęp­stwo prze­ciw­ko ludz­kie­mu życiu.

 

JB
Źró­dło: KAI

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj